Wszyscy już pewnie słyszeliście o kuchnialidla.pl/?
Dzisiaj będzie właśnie o Pascalu i Okrasie.
Kilka dni temu w skrzynce pocztowej znalazłam ofertę Lidla z przepisem Pascala na „Kurczaka z Antyli”. Problem polegał na tym, że oferta startowała od poniedziałku, a ja chciałam zrobić to danie już w niedzielę. Nie było jeszcze filmu, więc robiłam z tego przepisu.
Produkty niezbędne:
pierś z kurczaka, ananas, tymianek (ale pachnie teraz w kuchni!), mleczko kokosowe, sól i pieprz, kurkuma, 2 pomidory, 2 cebule i wiórki kokosowe
Krok po kroku w mojej kuchni:
Kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy (polecam pokroić drobniej).
Popieprzyć i posolić z każdej strony.
Wrzucamy mięso na 2 łyżki rozgrzanego w woku oleju.
I długo (naprawdę długo! nie tak jak ja, ale do tego momentu aż piersi będą rumiane, a nie białe jak u mnie) podsmażamy z obu stron.
Gdy mięso się smaży kroimy drobno 2 cebule.
I wrzucamy do mięsa. Smażymy, aż cebula będzie miękka i trochę przyrumieniona.
Kolejny krok do wrzucenie do woka 0,5 szklanki wiórków kokosowych. Smażymy chwilę. Mieszamy.
Zalewamy wszystko 400 ml mleczka kokosowego i 1/3 szklanki wody.
Wsypujemy szczyptę kurkumy.
I kilka gałązek tymianku.
Pomidory obieramy ze skórki i kroimy (bez nasion!).
Wrzucamy pomidory do woka.
Ananasa obieramy i kroimy drobno (do dania potrzeba połowy ananasa, z resztki polecam zrobić czytaczka.pinger.pl/m/12073515/sok-z-ananasa).
Ananasa wrzucamy do woka.
Przykrywamy wok pokrywką i zostawiamy na 20 minut na średnim ogniu. Sprawdzamy stan dania i stopień redukcji wody i mleczka (ma się zamienić w sos). Zostawiamy na ogniu aż gęstość sosu nas usatysfakcjonuje.
Podajemy z ryżem.
Jak wyszło?
Ok, ale powtarzać nie będę.
Dlaczego?
Bo to tak jak z wakacyjnymi podróżami. Fajna wycieczka w inne smaki, ale kolejny raz wybiorę się już gdzie indziej.
Do pomysłów Pascala i Okrasy pewnie jeszcze sięgnę, bo są świetną inspiracją. Kuchnię Lidla polecam!