Natknęłam się niedawno w sklepie na młodą kapustę. W lodówce miałam kiełbasę – zrobię kapustę zasmażaną!
Pochodzenie przepisu
Składniki
- kapusta – główka młodej
- cebula – dwie szalotki
- kiełbasa – garść pokrojonej kiełbasy (w przepisie boczek)
- masło – łyżka + 2 łyżki
- mąka – łyżka, dwie
- sól, pieprz, kminek – szczypta do smaku
- cukier – łyżeczka
- ocet – kilka kropel
- koperek – pół pęczka
Krok po kroku w mojej kuchni
Kapustę obrać z zewnętrznych liści i pokroić (nie kroję drobno, bo nie lubię). Cebulę i mięso pokroić w kostkę.
Na łyżce masła zeszklić cebulę, dorzucić mięso, podsmażyć. Dodać kapustę (u mnie odwrotnie, bo się zagapiłam, ale i tak wyszło, chociaż wolałabym, żeby mięso było bardziej podsmażone).
Mieszać wszystko na patelni przez 4-5 minut.
Przełożyłam składniki do garnka (łatwiej mi się w nim miesza). Dolewamy wody – do wysokości składników. Solimy i pieprzymy (u mnie jeszcze + sypnięcie kminku). Doprowadzamy kapustę z mięsem do wrzenia, Dusimy 20-30 minut na małym ogniu.
W garnuszku rozpuszczamy 1,5 łyżki masła i rozprowadzamy 1-2 łyżki mąki. Dodajemy do tego 3-4 łyżki kapusty z garnka i mieszamy ją z zasmażką. Dorzucamy to do garnka z resztą kapusty. Na koniec dodajemy koperek, kilka kropelek octu i łyżeczkę cukru, Doprawiamy do smaku.
I jak?
Kapustka zasmażana jak ta lala! Uwielbiam raz do roku zrobić sobie to danie i jeść, jeść, jeść. Nikt nie zdoła mnie od niej oderwać. Pycha!