O Eragonie słyszeli już chyba wszyscy.
Pewnego razu chłopak, przybrany syn farmera, znajduje kamyk – nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jeżeli jednak dodam, że z kamyka wykluwa się smoczyca robi się już ciekawiej, prawda?
I taka jest pierwsza część – zaskakująca podróż Eragona i Saphiry przez świat.
Warto zaznaczyć, że *powieść zaskoczy czytelnika, który na swoim koncie nie ma jeszcze wielu powieści fantastycznych*, dla tych doświadczonych przygody Eragona mogą wydać się wtórne i po prostu nudne.
(dlaczego? http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_napisa%C4%87_fantastyczn%C4%85_ksi%C4%85%C5%BCk%C4%99_fantasy)
Część druga, Najstarszy, jest w moim odczuciu słabsza od poprzedniczki. Nie zaskakuje (no może pod koniec) i niejako z przyzwyczajenia i z obowiązku towarzyszymy naszej dwójce. Odbywamy z nimi szkolenie, denerwujemy się na młodzieńcze zapędy (brak jakichkolwiek scen erotycznych) Eragona, często przysypiamy nad książką.
Jestem dokładnie w połowie pokazanych wyżej pozycji. Przede mną Brisingr i Dziedzictwo. Przeczytam, trochę z obowiązku i pewnie dlatego, że chcąc nie chcąc polubiłam nieporadnego życiowo Eragona i jego sympatyczną towarzyszkę Saphirę.
*Pierwszą część polecam: nastolatkom i tym, którzy mało czytają. Kto wie, może Eragon wciągnie ich do świata książek?*
______________________________
Najciekawsze jest jednak to, że autor, Christopher Paolini napisał Eragona, gdy miał naście lat (w 2002 roku wydano Eragona, a autor urodził się w 1983). Dla dociekliwych: http://www.alagaesia.com/