– Nie mam czasu, nie chce mi się myśleć nad obiadem! – takie nastawienie towarzyszyło mi ostatnio. – Biorę pierś z kurczaka i coś z tego będzie!
A okazało się, że wyszło z tego całkiem dobre danie
O takie:
Potrzeba:
piersi z kurczaka, którą kroimy.
Pierś przyprawiamy jak chcemy i czym chcemy. Polewamy oliwą z oliwek i mieszamy.
Pieczemy kawałki piersi z kurczaka w piekarniku.
Do miski wrzucamy:
pokrojonego pomidora,
trochę oliwek,
i sypiemy kukurydzą.
Jeżeli mamy sałatę drzemy ją na drobne części i dodajemy do miski.
Kurczak po upieczeniu też ląduje w misce.
Żeby nie było zdrowo dodajemy to, co tygryski lubią najbardziej: pieczone ZIEMNIACZKI!
Po 20 minutach w piekarniku ziemniaki były gotowe:
Sałatkę z kurczakiem posypujemy przyprawą do sosów i polewamy oliwą.
Mieszamy w misce.
Wszystko po wymieszaniu trafia na talerz.
Można popijać sokiem z winogron, ale o tym jak go zrobić już jutro
Mniam!