Sinlac i kaszki

wpis w: blog, dziecko, jedzenie, Pokój Dziecięcy | 0

Dałam Małemu kaszkę Sinlac (takie specjalne dla alergików i bezlaktozowców), ale patrzę w skład a tam sacharoza, próbuję, słodkie jak diabli.

Ponadto dla mnie „kaszka” to powinna mieć konsystencję kaszy manny, a nie takie niewiadomo co płynna breja z kropeczkami kaszy w wodzie. Albo ja źle robię.
Najchętniej dałabym kleik ryżowy i koniec.
Patrzę na notatki od lekarza i mam tam „Sinlac/kleik ryżowy”. Zrobię kleik, sama zjem, porównam co lepsze i to dam. Ten Sinlac mi nie podchodzi, no nie podchodzi.