Tusz Essence Multi Action, czyli produkt bumerang
Tusz bumerang, bo oddałam go/wyrzuciłam/pozbyłam się i nie wiem, w jaki sposób do mnie wrócił (pewnie zagarnęłam go podczas robienia makijażu ślubnego z Kasi saszetki).
Tusz bumerang, bo oddałam go/wyrzuciłam/pozbyłam się i nie wiem, w jaki sposób do mnie wrócił (pewnie zagarnęłam go podczas robienia makijażu ślubnego z Kasi saszetki).
Jestem bardzo niecierpliwa i przyklejanie sztucznych rzęs było dla mnie katorgą. Zawsze mrugnęłam, klej się rozlewał po rzęsach, wyglądało to okropnie. Dlatego do tej pory omijałam tego typu rzęsy szerokim łukiem. Do czasu, aż wyczytałam gdzieś/podpatrzyłam/usłyszałam/doszło do mnie, że przecież … Continued
We wrześniu w moim kuferku znajdowały się 3 tusze: