Pochodzenie przepisu
Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem – Karolina i Maciej Szaciłło
s. 210
Składniki
- oliwa – 2 łyżki
- liście laurowe – 2
- czosnek – 2 ząbki
- kmin rzymski – łyżeczka zmielonego
- imbir – łyżka startego świeżego
- papryka chilli – 1 świeża (u mnie 3 przekręcenia młynkiem)
- passata – 300ml
- marchew – 2
- pietruszka – 1
- seler – mały kawałek
- seler naciowy – 2 łodygi
- woda – do zakrycia warzyw
- garam masala – łyżeczka
- pieprz – szczypta
- sos sojowy – łyżeczka
- makaron – opcjonalnie, ugotowane 200g
- zielone – coś do posypania, u mnie rzeżucha, może być natka pietruszki, szczypior
- tofu – naturalne pokrojone w kostkę i podsmażone
Na oleju podsmażyć pokrojony czosnek i dwa liście laurowe. Dodać:
- kmin rzymski – łyżeczka zmielonego,
- imbir – łyżka startego świeżego,
- papryka chilli – 1 świeża (u mnie 3 przekręcenia młynkiem).
Wlać passatę. Podsmażać przez 5 minut i mieszać.
Warzywa obrać i pokroić lub zetrzeć na tarce (ja tarłam).
Na patelnię dodać:
- marchew – 2
- pietruszka – 1
- seler – mały kawałek
- seler naciowy – 2 łodygi
Dolać passatę.
Dusić razem przez 7 minut przez przykrycia.
Dolać wodę (tyle, żeby przykryła składniki). Gotować, aż warzywa będą miękkie.
Na koniec ugotować makaron i podsmażyć pokrojone tofu na oleju.
Do potrawki dodać: sos sojowy, pieprz i podsmażone tofu.
Podawać z zielonym na górze (u mnie rzeżucha).
I jak?
Rozgrzywająca kolacja. Taka zwyczajna, ale aromatyczna i smaczna. Zjedliśmy najpierw z makaronem, jednak bez smakowało lepiej (na zdjęciu).