Nie mam ostatnio czasu, żeby gotować jakieś wymyślne potrawy. Potrzebuję czegoś szybkiego i dobrego.A że staram się przemycić do potraw nielubiany przez drugą połówkę szpinak, to zainteresowałam się przepisem z bloga Bagatelki. Podpatrzyłam go i odtworzyłam u siebie w domu.
1. Pierś z kurczaka – podpiekamy lub podsmażamy, ale uprzednio przyprawiamy
2. Szpinak – wrzucamy na patelnię.
Czekamy aż szpinak odda wodę.
Dorzucamy ser pleśniowy. Mieszamy.
3. Składamy.
Ciasto francuskie dzielimy na kilka części.
Nadzienie to kurczak.
I szpinak z serem.
Zawijamy nadzienie jak nam się podoba.
Pieczemy (u mnie 25 minut).
I jak?
Lubię szpinak, więc mi bardzo smakowało, ale eksperyment przemycenia go nie powiódł się. Plan został odkryty, a szpinak wygrzebany.